>100
Dystans całkowity: | 886.07 km (w terenie 153.50 km; 17.32%) |
Czas w ruchu: | 48:54 |
Średnia prędkość: | 18.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.50 km/h |
Suma kalorii: | 8953 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 110.76 km i 6h 06m |
Więcej statystyk |
d a n e w y j a z d u
123.77 km
22.00 km teren
06:15 h
Pr.śr.:19.80 km/h
Pr.max:50.80 km/h
Temperatura:31.0
Kalorie: 1550 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Do Brzydgoszczy rowerem. Wróciłem bez licznika bo już nie wytrzymam tego tempa nabijania kmów. Zaliczyliśmy wczoraj 3 wiaty przed deszczem i jakoś mnie to nie pocieszało wcale :P
_________________________
Pracoholik 13/100
Kierownik Transportu 2411/3000
1000 w Lipcu 981/1000
DaruS -> Jeszcze tylko 19! :D
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
109.35 km
6.50 km teren
04:42 h
Pr.śr.:23.27 km/h
Pr.max:63.50 km/h
Temperatura:30.0
Kalorie: kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Golub Dobrzyń > Wąbrzeźno > Nielub > Niedzwiedź > Wąbrzeźno > Brodnica > Szafarnia > Golub Dobrzyń
_________________________
Pracoholik 11/100
Kierownik Transportu 1724/3000
Jednomiesięcznotysięcznik 0/1
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
117.18 km
0.00 km teren
06:07 h
Pr.śr.:19.16 km/h
Pr.max:43.60 km/h
Temperatura:36.0
Kalorie: 1386 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Drugi dzień zaczął się od wizyty w OSP w Szczercowie. Panowie bardzo chcieli mi pomóc przy rowerze, ale się niestety nie udało. Pojechaliśmy więc dalej w stronę Bełchatowa, i dalej w stronę Częstochowy. Wizyta na Jasnej Górze, testowanie Kebaba (NIE POLECAM!) i w związku z tym, że jednak awaria roweru troszkę nam popsuła plany, zmieniliśmy trasę i do Krakowa pojechaliśmy pociągiem. W Krakowie zrobiliśmy krótki objazd i pojechaliśmy zameldować się na nocleg. Wieczorem Grzana odpoczywał a my z Darkiem zwiedzaliśmy Kraków... na czuja, bez mapy... i dziwiliśmy się jak to jest możliwe, że przejechaliśmy most 3 razy i jesteśmy w tym samym miejscu co na początku :D Do starówki nie dotarliśmy, ale było trochę Nowej Huty i parę innych dziwnych i niekoniecznie przyjaznych rowerzystom ulic..
Kategoria >100, >>2012 Zakopane<<
d a n e w y j a z d u
100.57 km
30.00 km teren
05:15 h
Pr.śr.:19.16 km/h
Pr.max:39.80 km/h
Temperatura:
Kalorie: 1340 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Więc tak.
Najpierw Był plac. Ciotka Szła z rowerem. Mając 5 km dst z prędkością max 30 miałem średnią 5 km/h :D
BTW.
Do Darka, tam czekał już Bartek. Trasa: Sienkiewicza -> Lubicz Dolny -> Turzno -> Kamionki -> Autostrada A1 -> Wielkie Rychnowo -> Kowalewo Pomorskie -> Chełmża -> Lulkowo -> Toruń(wrzosy) -> 5 razy długość bulwaru i teraz dom.
Ogólnie to super wycieczka.
Premia górska w lubiczu... Druga przegrana w tym roku :( Poległem na całej długości:( Fajnie wygląda Plac budowy autostrady A1:)
Prędkość 32km/h, gadając przez tel i 2 tiry koło siebie:D SUper akcja:P
NOWA JEDNOSTKA MIARY!
1 GRZANKOWSKI = 40km/h !! :D
Bartuś pobił dziś wszelkie rekordy prędkości! Ja wysiadłem Darek próbował... przy 35 na liczniku Bartek się oddalał.. Cóż...
10 km przed Chełmżą padł zakład o pizzę. Kto szybciej. Bartuś na około jeziora czy Darek i ja prosto... Wygraliśmy czasem 5 minut 9 sek :D
A teraz już na spokojnie można ułożyć pizzę w żołądku!:)
POZDROWER CHłopaki! :)
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
109.00 km
20.00 km teren
06:45 h
Pr.śr.:16.15 km/h
Pr.max:58.00 km/h
Temperatura:10.0
Kalorie: 1450 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
To tak:) Wyjazd z domu 1:59 na pociąg 2:13, ostatecznie wsiadłem dopiero 2:30 ale to jest bałagan PKP.;/
Wsiadam do wagonu rowerowego.... a tam żadnego roweru i śpią ludzie. no cóż można i tak:) Po kilku przygodach z latającym rowerem i 6 h ślęczenia wysiadłem w GDYNI Głównej :) Start w kierunku Rumii. Oczywiście pomyliłem ulice i nadłożyłem jakieś 2 km :) Ale było fajnie:) Dojechałem Do Rumii (pozdrowienia dla Pani Rowerowej, która mnie nakierowała na Gdańsk, choć twierdziła, że zna miasto :)). Łukasz ugościł mnie pysznym śniadaniem. Na Hel ruszyliśmy o 12 do domu Michała GUMISIEM!:D
Rowery zapakowane na pakę, Michał razem z nimi, a ja ogarniałem jak się prowadzi Transportera:P Dojechaliśmy do Pucka, i start rowerami:) Piękna ścieżka rowerowa aż na sam Hel, po drodze kilka sesji zdjęciowych i 2 krótkie przystanki:) Na Helu zastaliśmy imprezę na plaży, 2 kolumny, taczka, zgrzewka piwa i chłopaki nieznani nam się bawili. Godzinka przerwy, i chcieliśmy zapolować na jakieś jedzonko ale się nie udało :) Potem sprint do tablicy HEL przerwa, sesja zdjęciowa i powrót do Gumisia:) powiem jedno! HEL ZDOBYTY!:D
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
105.60 km
40.00 km teren
06:45 h
Pr.śr.:15.64 km/h
Pr.max:45.80 km/h
Temperatura:32.0
Kalorie: 1098 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Toruń->Ciechocinek->Nieszawa(przeprawa promowa). Tu się nasza towarzyszka zgubiła niestety ;/->Las, las, las, Tartak(pytanie o drogę:P), znowu dużo lasu, i jeszcze raz dużo lasu->Osiek->Grabowiec->Złotoria->TORUŃ!
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
117.00 km
20.00 km teren
06:45 h
Pr.śr.:17.33 km/h
Pr.max:52.60 km/h
Temperatura:
Kalorie: 1100 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
13 sierpnia ruszyliśmy w stronę Osieka. Po kilku mijankach z TIR'ami miałem dość ale jakoś się udało. Pierwszy przystanek w Osieku i poznawanie MODERN ART, to znaczy śmietniki przyczepione na widelczyki plastikowe :P Potem droga do Obrowa. Tam załączenie GPS i dalsza droga w stronę Ciechocina. Cała droga praktycznie pod wiatr. Nagle skręt w prawo i co? Jedziemy z wiatrem :) Po około 5 km zakręt prawie 180 stopni w lewo.. Nie, to nie jest możliwe. Po obadaniu mapy "papierowej" okazało się, że nadrobiliśmy jedyne... 10 km... i znowu pod wiatr. Potem postój na środku drogi. I dalsza droga do Ciechocina. Zjazd z góry w stronę OKONINA i kolejna ucieczka przed deszczem. Przejaśniło się. To kolejne 12 km do Kowalewa. 2 h postoju, podziwianie Pasków na telewizorze. i powrót oczywiście z wiatrem. Po dojeździe do kamionek skończyła się droga, więc trza było jechać lasem. Jeden postój gdzieś "w polu" a drugi na kamieniu od picia wody :) Mały tuning roweru i do Papowa, potem do Grębocina i cały Toruń za Wisłę:)
Kategoria >100
d a n e w y j a z d u
103.60 km
15.00 km teren
06:20 h
Pr.śr.:16.36 km/h
Pr.max:42.90 km/h
Temperatura:
Kalorie: 1029 kcal
Rower:Kross Crow Meadow
Dzień zaczął się o 7:08.. dostałem smsa, ze na shellu już na mnie czekają, a ja się właśnie obudziłem :) Tak wiec szybkie pakowanko i około 7:45 wyjechaliśmy w stronę Ciechocinka. W pewnym momencie skończyła się nasza droga nad Wisłą, i zaczełą się krajowa "1" ;/ hmm chwila z mapą, a potem marsz 100 m pod prąd po tej jakże pięknej szosie :) Nagle stał się cud! GPS znalazł sygnał, więc już prosto do Ciechocinka. Mały postój we wiacie autobusowej, potem pod tężniami. Wypad do Polo i WIO do Aleksandrowa. Potem szukanie ulicy, o której połowa ludzi nie słyszała.. w GPS nic nie było i na mapie też nie:( po 2h dom znaleziony :) 30 minut i wyjazd do Gniewkowa. Gdzieś w Przybranowie się GPS wyładował. Potem pozostała papierowa mapa:) Trochę nadłożonej drogi i znaleźliśmy Gniewkowo. Następnie Las Cierpicki, budowa piaskowej Tamy i pogoń za kolarzami:) Dzieki Wiolka! Dzięki DAREK!
Kategoria >100